Jurorzy MasterChefa Juniora opowiadają o nowej edycji programu. "Dzieci skojarzyły mnie z dużym, miłym ogrem"

Wiosną odbędzie się już siódma edycja programu MasterChef Junior. W mistrzowskiej kuchni doszło do dużej zmiany. Mateusza Gesslera w roli jurora zastąpił Tomasz Jakubiak. Zapytaliśmy go, a także innych jurorów, o to, na które konkurencje najbardziej czekają. Jakubiak opowiedział nam również, jak przyjęły go dzieci. Okazało się, że przypomina im... postać z filmu animowanego.

Zdjęcia do wiosennej edycji programu już się rozpoczęły. Będzie to już siódmy raz, gdy dzieci, których pasją jest gotowanie, spotkają się w kuchni MasterChefa. Zapytaliśmy więc jurorów o to, na które konkurencje czekają najbardziej.

- Każdy kucharz ma swoje ulubione dania. Ja czekam na konkurencję z kuchnią hiszpańską. Paella, owoce morza... - wymienia Michel Moran. 

Innego zdania był Tomasz Jakubiak. Przyznał, że najciekawsze dla niego wcale nie były konkurencje mięsne. - Nie były tak zaskakujące, jak chociażby te z kukurydzą. One były wręcz powalające! Zdecydowanie zmieniły moje spojrzenie na kukurydzę. Mówię tutaj o kasze kukurydzianej w przeróżnych plackach, o mące kukurydzianej. (...) Uważam, że to będzie jeden ze śmieszniejszych odcinków - zapowiada nowy juror.

Skoro to już siódma edycja, nie mogliśmy nie zapytać, jak przez te wszystkie lata zmienił się poziom programu. Michel Moran uważa, że nie tyle chodzi o to, czy dzieci gotują lepiej, o ile o to, jak zmieniła się ich wiedza. 

Jaką wiedzę dzieci miały teraz, a jaką siedem lat temu. Odnośnie do produktów, ich pochodzenia, tradycji kulinarnej. To jest najważniejsze. Ci młodzi kucharze mają teraz dużo dużo większą wiedzę.

- Ja nie będę mówiła o poziomach, bo oprócz poziomu ważna jest też jakość i atmosfera na planie. Mam wrażenie, że ostatnie edycje pokazują, że zarówno jurorzy, jak i dzieciaki bawią się doskonale. Dzieci świetnie dogadują się między sobą, budują relacje i poprawiają swoje umiejętności kulinarne. (...) A jeśli chodzi o poziom gotowania? Wiadomo! Jemy tutaj najlepiej na świecie - zachwyca się Anna Starmach.

A jak dzieci zareagowały na nowego jurora, którym jest Tomasz Jakubiak? Okazało się, że przyjęły go niezwykle ciepło. 

Byłem zestresowany tym, jaka będzie moja relacja z dziećmi. Dzieci to jednak inna grupa docelowa niż ta, którą miałem do tej pory. (...) Tutaj wszystko było w punkt. Dzieci skojarzyły mnie od razu z dużym, miłym ogrem, czyli ze Shrekiem, bądź z inną okrągłą postacią z kreskówek. Szybko nawiązaliśmy kontakt i zaprzyjaźniliśmy się. Z tego co wiem, to dzieci nie najgorzej się o mnie wypowiadają

- opowiedział nam Jakubiak.

Więcej o: